17 kwietnia uczniowie z klasy Va i Vb wraz z wychowawczyniami p. B. Stawską – Kostrzak i p. J. Dulską wybrali się wycieczkę klasową. Głównym celem wyjazdu było zachęcanie uczniów do odwiedzania miejsc i obiektów, gdzie można zobaczyć nasze dziedzictwo historyczne, miłość do Ojczyzny, a także poczuć dumę z narodowych wartości.
Pierwszy etap
Pierwszy etap podróży prowadził do Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie. Mieści się ono w barokowym dworku z początku XVIII wieku, w którym urodził się Józef Wybicki, twórca „Mazurka Dąbrowskiego”. Dwór otoczony jest zabytkowym parkiem, w którym rosną piękne drzewa – pomniki przyrody, wśród nich liczący ponad 400 lat „Dąb Wybickiego”.
Po muzeum oprowadzała nas pani przewodnik, która w bardzo ciekawy sposób opowiedziała o pamiątkach po rodzinie Wybickich oraz pokazała interaktywne ekspozycje ukazujące polskie symbole narodowe i losy Mazurka Dąbrowskiego, dzięki czemu mogliśmy w wyobraźni przenieść się do czasów Józefa Wybickiego.
Z wielu głośników tutaj płynie Mazurek Dąbrowskiego. Są też śpiewniki i nuty polskich pieśni (w tym nuty i tekst Mazurka Dąbrowskiego wydane w Paryżu w 1826 r. w języku polskim i francuskim oraz dwie trawestacje hymnu wydane w Niemczech w XIX w.), słowa hymnów innych państw wzorowane na hymnie polskim, różne wersje Mazurka powstające w XIX w., pozytywki wygrywające "Mazurka Dąbrowskiego", najstarsze płyty gramofonowe z nagraniami polskich pieśni hymnicznych (takich jak "Rota", "Chorał", "Warszawianka", "Boże coś Polskę" i "Mazurek Dąbrowskiego"). Wystawa prezentuje także zabytkowe wnętrza pomorskiego dworu szlacheckiego z XVIII i początku XIX wieku. Nasz pobyt w domu Józefa Wybickiego zakończyliśmy wspólnym odśpiewaniem hymnu narodowego.
Druga część
Druga cześć naszej wycieczki to pobyt w Szymbarku. Miejscem, od którego rozpoczęliśmy nasze zwiedzenie była specjalna, drewniana hala zawierająca najdłuższą deskę świata (46,53 m), wyciętą z daglezji, która rosła przez 120 lat w kaszubskim lesie. Znajduje się tam również stół noblisty, dla uczczenia przyznania Lechowi Wałęsie Nagrody Nobla. Przy tym stole o długości 35 m może zasiąść 230 osób. Według intencji budowniczych stół ten ma łączyć wszystkich ludzi, niezależnie od ich poglądów i zapatrywań. Oprócz tego zwiedziliśmy zrekonstruowany bunkier tajnej organizacji wojskowej Gryf Pomorski. Wąskimi korytarzami przedostaliśmy się do sali dydaktycznej, w której po zgaszeniu świateł mogliśmy usłyszeć i poczuć odgłosy bombardowania. Dwuminutowy podziemny seans zrobił na wszystkich niesamowite wrażenie. Następnie udaliśmy się do Domu Sybiraka – drewnianej chaty przywiezionej z Syberii, z miejscowości Zapleskino, oddalonej od Szymbarka o 8100 km. Chata została zbudowana na Syberii przez polskich zesłańców 240 lat temu. Znalazła się w Szymbarku jako dar potomków syberyjskich zesłańców, przedstawicieli tamtejszej Polonii. Obok Domu Sybiraka jest usytuowany model sowieckiego łagru. W pobliżu sowieckiego łagru znajduje się rampa kolejowa z pociągiem towarowym, symbolizującym wywózki setek tysięcy Polaków na Syberię. Zwiedziliśmy także Dom Trapera Kaszubskiego oraz Dom Kaszuba z Turcji. Następnie zobaczyliśmy drewniany kościółek pw. św. Rafała Kalinowskiego, powstańca styczniowego, skazanego na śmierć. Niebywałą atrakcją okazał się największy fortepian świata, na którym miał okazję zagrać nasz kolega Filip Biesiadziński. Na koniec poszliśmy zobaczyć główną atrakcję Szymbarku, czyli …dom do góry nogami. Krótki pobyt w tym domu powoduje zaburzenie zmysłu równowagi, z trudnością stawia się kolejne kroki (co odczuliśmy na własnej skórze...).
Wizyta w sklepie z pamiątkami i wyrobami ludowymi oraz wykonanie pamiątkowych fotografii zakończyła nasze całodniowe zwiedzanie.